Z Karoliną Bukowską, współwłaścicielką poznańskiej firmy TRANS VAT rozmawiamy o tym, że pieniądze ze zwrotu podatku VAT za transakcje realizowane za granicą mogą wydatnie zasilić budżety polskich firm transportowych.

O zwrot podatku VAT z krajów Unii Europejskiej, Norwegii i Wielkiej Brytanii polskie firmy transportowe mogą ubiegać się samodzielnie, nie korzystając z usług pośredników. Wyspecjalizowane firmy odradzają jednak taką ścieżkę. Dlaczego?
Pyta Cezary Bednarski z serwisu etransport.pl

Przedsiębiorcy, którzy wysyłają swoje ciężarówki do krajów Europy Zachodniej wydają tam pieniądze na tankowanie, płatne drogi, korzystanie z parkingów, a także ponoszą szereg innych kosztów związanych z działalnością w transporcie międzynarodowym. Jeśli te wydatki są duże, kwartalnie można odzyskać nawet kilka tysięcy euro. O tym, że każdy eurocent w budżecie firmy jest ważny, nie trzeba chyba nikogo przekonywać, a te pieniądze tak naprawdę czekają na to, by wrócić do portfela przedsiębiorcy. Czasy dla transportu są ciężkie, przed przewoźnikami stoi mnóstwo wyzwań, co oznacza, że odzyskiwanie podatku VAT z transakcji zagranicznych jest dla firm nie tylko korzystne, a bywa, że wręcz niezbędne do utrzymania płynności finansowej. W wielu przypadkach firmy transportowe angażują w prowadzenie działalności duże kwoty, a im są one większe, tym pokaźniejsze są oszczędności z VAT-u nadpłaconego poza granicami kraju - nawet niewielki procent zwrotu może przełożyć się na duże sumy. Na przykład przy rocznych wydatkach na paliwo wynoszących kilkadziesiąt tysięcy euro, odzyskanie 19 czy 20 procent tej kwoty może przynieść oszczędności rzędu kilku tysięcy euro. Rachunek jest prosty. Wydaje się więc, że odzyskiwanie VAT-u staje się kluczowym elementem strategii oszczędnościowej firm, stwarza szansę na znaczne poprawienie sytuacji finansowej przewoźników i może być krokiem w stronę stabilności i rozwoju.

Pełny wywiad znajdą Państwo pod linkiem: https://etransport.pl/wiadomosc,74378,odzyskany_vat_to_zastrzyk_gotowki_ktora_zawsze_sie_przyda.html